Przemysł i hala
Szukałam precyzyjnego rozwiązania do oznaczania zawartości wody w próbkach farmaceutycznych i trafiłam na coś takiego jak titrator karla fischera. Brzmi jak must-have przy pracy z substancjami higroskopijnymi, gdzie dokładność ma kluczowe znaczenie. Ciekawi mnie, jak wypada w praktyce – czy faktycznie daje tak powtarzalne wyniki, jak opisują? Może ktoś z Was spotkał się z nim podczas pracy w przemyśle chemicznym lub spożywczym?




  PRZEJDŹ NA FORUM